Rozwój = Wiedza + Edukacja

Projektowanie i zlecanie badań rynku pracy sektora IT

Identyfikacja potrzeb tworzenia sektorowych ram kwalifikacji oraz kwalifikacji

Rekomendowanie rozwiązań oraz zmian legislacyjnych w obszarze edukacji

Współpraca w zakresie porozumień edukacyjnych

previous arrow
next arrow
Slider

Publikacje/raporty

Zmienia się rola osób odpowiedzialnych za zarządzanie informatyką w firmach. W ślad za tym zmieniają się potrzebne na tym stanowisku kompetencje. CIO nie może być już tylko zaufanym dostawcą potrzebnych rozwiązań. Niewystarczające jest nawet bycie partnerem biznesowym. Firmy oczekują lidera technologicznego, który będzie inicjował zmiany umożliwiające rozwój w oparciu o nowe technologie. Cechami niezbędnymi do tego są: odporność, samoświadomość i pewność siebie. Takie wnioski płyną z „Globalnego badania liderów technologicznych 2020” firmy Deloitte.

Badanie realizowane było wcześniej pod nazwą „Global CIO Survey”. Jej zmiana nastąpiła w związku z rozrastającą się liczbą nowych funkcji i stanowisk związanych z zarządzaniem technologiami. Oprócz dyrektora IT (CIO) w firmach pojawił się CTO (dyrektor technologii), CDO (dyrektor ds. danych), dyrektorzy ds. cyfryzacji, czy digitalizacji. Zwiększył się też zakres działań osób zajmujących stanowiska w obszarze zarządzania technologiami. Zauważalne jest, poza tym, większe zaangażowanie technologiczne ze strony prezesów, dyrektorów finansowych, dyrektorów operacyjnych oraz liderów z zakresu strategii, innowacji, badań i rozwoju. Udział respondentów nie pełniących ról technologicznych wyniósł w tegorocznym badaniu 40% w stosunku do 22% w edycji z 2018 roku.

Umiejętności związane z wykorzystaniem rozwiązań open source należą do jednych z najbardziej poszukiwanych na rynku - wynika z„The 2020 Open Source Jobs Report” przygotowanego przez Linux Foundation i platformę edukacyjną edX.

Z przeprowadzonego badania wynika, że rekruterzy są obecnie w dużym stopniu zainteresowani zatrudnianiem specjalistów znających się na technologii open source. 81% z nich twierdzi, że nigdy dotąd tak chętnie nie szukali profesjonalistów od open source jak obecnie. Zatrudnianie ich jest priorytetem na rok 2020. 56% menedżerów odpowiedzialnych za zatrudnienieplanuje przyjąć do pracy w najbliższym półroczu jeszcze większą liczbę specjalistów z kwalifikacjami w zakresie open source niż w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

Jednocześnie 93% uczestniczących w badaniu specjalistów od rekrutacji ma problemy ze znalezieniem osób z odpowiednimi kwalifikacjami. Dwa lata temu problemy ze znalezieniem ekspertów od open source zgłaszało 87% ankietowanych menedżerów. Wśród najbardziej poszukiwanych specjalizacji jest DevOps. Zwiększenie zatrudnienia w tym zakresie planuje obecnie 65% firm wobec 59% w roku 2018.

Interesujących informacji na temat dostępności specjalistów IT na polskim rynku dostarcza raport "Executive Brief: Outsourcing 2020”.

Polska zajęła dziesiąte miejsce w opracowanym przez firmę 7N zestawieniu pięćdziesięciu najbardziej atrakcyjnych krajów dla outsourcingu IT. Najlepiej ocenione zostały: Filipiny, Indie i Irlandia.

Najważniejszymi atutami Polski okazały się być m.in.: atrakcyjne koszty operacyjne, rozwinięta infrastruktura, niskie koszty życia, małe ryzyko operacyjne, lokalizacja geograficzna w sąsiedztwie Europy Zachodniej oraz dobra znajomość języka angielskiego.

Słabiej nasz kraj wypadł natomiast pod względem dostępności kadr informatycznych. Wprawdzie specjalistów IT jest u nas znacznie więcej niż w sąsiednich Czechach, które zajęły piąte miejsce, czy na Węgrzech, które uplasowały się na szóstym miejscu, ale nie są oni ani tak łatwo dostępni, ani tak tani, jak się powszechnie uważa.

Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy ma być, zdaniem ekspertów 7N, fakt, że Polska posiada najbardziej rozwinięty rynek IT w regionie. Siłą rzeczy powoduje to duże zapotrzebowanie na talenty informatyczne ze strony pracodawców. Na rynku pracy panuje też większa konkurencja i rywalizacja o najlepszych. Większość wysokiej klasy specjalistów ma już satysfakcjonujące ich zatrudnienie i nowym pracodawcom trudno jest pozyskać pożądanych pracowników z wysokimi kwalifikacjami. Znajdujący się na wysokim poziomie rozwoju sektor IT w naszym kraju już angażuje większość specjalistów wysokiej klasy przy realizacji ciekawych projektów, w konsekwencji czego wolnych talentów na rynku nie ma już wiele.

Warto przy okazji zauważyć, że z przygotowanego z kolei przez NNT badania „2020 Global Managed Services Report” wynika, iż w związku ze zmianą modeli operacyjnych z powodu pandemii 45% przedsiębiorstw na świecie zamierza zlecać więcej procesów biznesowych kontrahentom niż wykonywać je samemu. W tym kontekście branża usług informatycznych (offshoringu i nearshoringu) może generować znaczące zapotrzebowanie na specjalistów IT.

Dla porównania, w zestawieniu "Executive Brief: Outsourcing 2019” Polska zajmowała piąte miejsce na świecie, tuż za Węgrami i Czechami.

Fundacja Digital Poland sprawdziła, jakim potencjałem specjalistów z zakresu sztucznej inteligencji dysponuje nasz kraj. Raport pokazuje ich poziom wykształcenia, posiadane umiejętności, dotychczasowe doświadczenie zawodowe i mobilność pracowniczą. Wskazuje też obszary zatrudnienia oraz określa możliwości zaspokojenia potrzeb kompetencyjnych ze strony rynku.

Polska ma jeden z najniższych wskaźników nasycenia gospodarki praktykami sztucznej inteligencji w Unii Europejskiej - wynika z raportu „Sztuczna inteligencja w Polsce. Kompetencje specjalistów AI”, przygotowanego przez Fundację Digital Poland we współpracy z firmami Accenture i Microsoft. Pod względem udziału specjalistów AI w całej puli pracujących zajmujemy w rankingu unijnym dalekie, 24 miejsce. Na pierwszym miejscu uplasowała się Irlandia. Jesteśmy natomiast w środku stawki w zestawieniu dotyczącym Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie liderem jest Estonia.

Firma ManpowerGroup przeanalizowała ponad 11 tysięcy gier reprezentujących 13 gatunków – począwszy od gier akcji/przygodowych, przez gry fabularne (tzw. RPG), kończąc na grach muzycznych i niezależnych (indie). Okazało się, że granie w gry wideo może dać kandydatom do pracy przewagę  w procesie rekrutacyjnym. Jest to konsekwencja tego, że gry rozwijają u grających w nie osób szczególnie poszukiwane dziś na rynku pracy tzw. kompetencje miękkie.

„Granie rozwija nie tylko umiejętności techniczne, lecz także kompetencje miękkie, które obecnie zyskują na znaczeniu w dobie rozwijającej się automatyzacji procesów. Gracze wnoszą do organizacji kreatywność, inteligencję emocjonalną i złożone umiejętności rozwiązywania problemów. Ponadto gry uczą o tym, jak efektywnie przekazywać informacje zwrotne. Pandemia zwiększyła popyt na takie umiejętności miękkie jak współpraca, komunikacja i zdolność uczenia się, a granie w gry może je rozwinąć i udoskonalić” - czytamy w raporcie „Game to Work” opracowanym przez Manpower Group.

Przykładowo osoby grające w „World of Warcraft” czy w „Assassin’s Creed” rozwijają umiejętność współpracy i komunikacji, gracze w „Call of Duty” oraz „FIFA” - myślenie krytyczne i zdolność rozwiązywania problemów. Szczegółowe korelacje zawarte zostały w sporządzonym przez autorów badania schemacie odnoszącym się do różnych kompetencji zawodowych. Wskazane też zostały grupy stanowisk, na których poszczególne umiejętności odgrywają najważniejszą rolę przy dopasowywaniu profilu kandydata do danego zawodu. Dla przykładu, gracz grający w niezależne gry komputerowe (tzw. indie) i gry muzyczne, takie jak „Mario Party” czy „Guitar Hero” rozwija, zdaniem ekspertów Manpower Group, kompetencje miękkie, które są cenne w branży magazynowej, czyli kreatywność, współpraca, aktywne uczenie się, koordynacja, które są potrzebne na stanowisku specjalisty ds. produkcji cyfrowej.

Więcej informacji na temat możliwości wykorzystania gier komputerowych do kształtowania poszukiwanych na rynku pracy kompetencji można znaleźć w raporcie Manpower Group pt. „Game to Work” (https://www.manpowergroup.pl/2020/11/26/jaki-sposob-gracze-rozwijaja-pozadane-przez-pracodawcow-umiejetnosci-miekkie/).  

Specjaliści IT chcą być przede wszystkim ekspertami w swojej dziedzinie

Ponad połowę specjalistów w polskiej branży IT stanowią programiści - wynika z „Badania społeczności IT 2020”. Prawie połowa respondentów pracuje w softwarehouse’ach świadczących usługi dla firm zewnętrznych. Dwie trzecie specjalistów ukończyło studia wyższe. Tylko jedna czwarta chciałaby zarządzać ludźmi. Aspiracje zawodowe połowy skupiają się na rozwoju w kierunku eksperckim. 

Studia wyższe są od lat podstawową formą wykształcenia w polskiej branży IT. Według przeprowadzonego na początku roku przez Bulldogjob „Badania społeczności IT 2020” ukończyło je ponad 73% specjalistów IT (magisterskie 41% a inżynierskie/licencjackie 32%). Blisko 12% ankietowanych było jeszcze w trakcie studiów, a 14% wskazało średni poziom wykształcenia. 0,4% zadeklarowało wykształcenie podstawowe/gimnazjalne, tyle samo mogło pochwalić się posiadaniem stopnia doktora. Dominują kierunki techniczne, które wybrało 64% uczestników badania oraz ścisłe (24%). Nieco ponad 5% respondentów skończyło studia na kierunku humanistycznym.

Prawie połowa polskich programistów nie może pochwalić się dłuższym niż cztery lata doświadczeniem w pracy - wynika z badania przeprowadzonego przez Just Join IT.

20,73% uczestników „Antybadania 2020 polskich programistów” firmy Just Join IT nie ma dłuższego niż rok doświadczenia komercyjnego w pracy w obszarze IT. Prawie tyle samo, 22,12%, może pochwalić się stażem w zakresie jedynie 2-4 lat. Niecałe 20% (dokładnie 17,80%) wykonuje obowiązki programisty dłużej niż 8 lat, w tym 3,63% ponad 15 lat.

Z jakim przygotowaniem polscy programiści trafili do zawodu? Głównie są to osoby po studiach wyższych. Ponad połowa respondentów, 54,13%,  zadeklarowała posiadanie kierunkowego, związanego z programowaniem wykształcenia wyższego. 11,06% ankietowanych skończyło inne kierunki studiów, w tym 4,28% o profilu humanistycznym. 16,57% przyznało, że jeszcze studiuje. Programistów z wykształceniem średnim jest ogółem 18,24%, w tym 5,91% ze średnim specjalistycznym.

Większość developerów swoją przygodę z programowaniem zaczęła już jednak przed podjęciem specjalistycznej edukacji. 60,67% uczestników badania twierdzi, że pierwsze kroki w dziedzinie programowania stawiało samodzielnie. 35,27 % zetknęło się z nauką programowania na studiach. Jedynie 4,06% ankietowanych zaczęła uczyć się kodowania na szkoleniach.

Zapraszamy do zapoznania się z przeglądem badań, raportów oraz publikacji w kontekście skutków Covid-19.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz newsletter!

Lider projektu:


Partner projektu:

Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji

Projekt nr UDA-POWR.02.12.00-00-0002/16 jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego
w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020